piątek, 29 kwietnia 2016

Tygrysia podkoszulka

Jest to prezent dla Wymarzonego Męża. Już wręczony, więc mogę go pokazać. Jedyna w swoim rodzaju tygrysia podkoszulka.


Tygryska namalowałam odręcznie,  farbami akrylowymi, które następnie utrwaliłam medium. Tłem jest zwykła bawełniana koszulka.
Przeszła już pranie i prasowanie i nic się z obrazkiem nie stało.


Malując, trzeba pamiętać, że farba moczy tkaninę. Żeby kolor nie pobrudził drugiej strony koszulki, wsadziłam pomiędzy warstwy koszulki, kilka stron gazet i pozostawiłam je do czasu wyschnięcia farby. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz