Tygryska namalowałam odręcznie, farbami akrylowymi, które następnie utrwaliłam medium. Tłem jest zwykła bawełniana koszulka.
Przeszła już pranie i prasowanie i nic się z obrazkiem nie stało.
Malując, trzeba pamiętać, że farba moczy tkaninę. Żeby kolor nie pobrudził drugiej strony koszulki, wsadziłam pomiędzy warstwy koszulki, kilka stron gazet i pozostawiłam je do czasu wyschnięcia farby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz