piątek, 30 kwietnia 2021

Zawieszka okienna "Płatek śniegu" (szydełko)

    Serwetka, która powstała jakiś czas temu. Wykonałam ją z bawełnianego kordonka, w kolorze ecru. Niestety nie posiadam oznaczenia, ale nie jest zbyt cienki. Robiłam ją według wzoru "Płatek śniegu". Jest to model nr 8 z gazetki Diana robótki ekstra 2 2020. Cały numer jest poświęcony zawieszkom  okiennym. Mój "Płatek śniegu" też został zawieszką okienną. Wzór jest bardzo prosty i szybki w robieniu. Według wzoru serwetka ma średnicę 25 cm. Naciągnęłam ją na obręcz 30 cm. Jak widać powyżej, do porządnego naciągnięcia potrzebna jest większa obręcz. Jak tylko taką kupię to zamienię. Myślę że efekt będzie znacznie lepszy. 

Poniżej jeszcze w trakcie pracy.


    Przed nami majówka. Miłego odpoczynku. Ja mam zamiar spędzić ten czas aktywnie, kreatywnie i pozytywnie 😉. Czego wszystkim życzę.

Niech moc będzie z nami  i do napisania.



poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Serwetka Matula - druty

    Oto moja Matula:

Wykonałam ją z koronka bawełnianego, na drutach nr 2,5 mm. 
Jak widać po aranżacji zdjęcia, powstała na jesieni. Jest nieduża, średnica wyszła mi ok. 30 cm. Pierwotnie miała posłużyć jako łapacz snów, ale że nie posiadałam odpowiednio dużej obręczy, zdobi mój stół. 
Wzory na serwetki czerpię z dwóch dosyć starych pozycji książkowych: "Serwety" Danuty Krajewskiej oraz "Serwety" Wery Tuszyńskiej. Książki wypożyczyłam w miejscowej Bibliotece. Według mnie obie pozycje są bardzo podobne, posiadają niemal identyczne wzory. Jedyna lecz znacząca różnica jest taka, że pozycja Wery Tuszyńskiej posiada zarówno opis pełny zrobienia serwety jak i skrócony. Dla mnie jest to bardzo pomocne i tę pozycję polecam.
Od czasu wykonania serwetki "Pestki śliwki" bardzo polubiłam robienie serwetek na 5 drutach (tzw. skarpetkowych). Właściwie to nie jestem pewna czy lubię robić serwetki, czy pracować na 5 drutach. To żart oczywiście. Praca na 5 drutach wymaga wprawy i troszeczkę zręczności, bo opanowanie 5 drutów nie zawsze jest łatwe, zwłaszcza na początku. Mi bardzo pomogło zamienienie 5 drutów metalowych na drewniane. Druty drewniane w porównaniu z metalowymi mają mniejszy poślizg. Przy 5 drutach drewnianych łatwiej mi zapanować nad robótką, a druty już nie wyślizgują mi się z oczek (przy metalowych mi się zdarzało). Taka dygresja 😉 i zdjęcie moich drutów w czasie pracy nad serwetką:

To druty drewniane DROPS ROMANCE. Są nie tylko bardzo miłe w pracy. Drewno jest zupełnie inne w odbiorze niż metal, są takie ciepłe, a do tego mają  jeszcze bajeczne kolory, od brązu, poprzez szarość do turkusu. Jedyny minus, to bardzo szybko ścierają się naniesione oznaczenia grubości drutów. Zaradziłam temu trzymając druty w oryginalnym etui na którym przykleiłam oznaczenie rozmiaru drutów. 
Jeśli jesteśmy już przy drewnie, to na pierwszym zdjęciu widać świecznik. To dzieło mojego Taty, który wykonał go własnoręcznie, wykorzystując niepotrzebny kawałek drewna. Pociął go na plastry, wyrzynarką wykonał otwory na świeczki, zabezpieczył całość lakierem. Następnie podarował go mnie, a ja cieszę się świecznikiem jedynym w swoim rodzaju, pięknie podkreślający materiał z którego jest zrobiony.
Do napisania i niech Moc będzie z Nami😀