wtorek, 19 kwietnia 2016

Opaska z sową

Ponieważ aura coraz mniej sprzyja noszeniu czapek, a poranki jednak bywają dosyć chłodne (notorycznie) sięgnęłam po znaną mi alternatywę dla osłonięcia uszu, czyli opaskę. 
Sprawa o tyle była trudna, że ma ją nosić Młodzik, a to znaczy, że musi pozostać w męskiej tonacji. 
Najmniejszy problem był z kolorami. Chciałam, żeby pasowały do aktualnie noszonej kurtki, czyli granat i neonowa żółto-zieleń.
Wzór wybrał sobie sam - sowę. Musiałam wzór rozrysować sama, bo nigdzie nie znalazłam tak wąskiej w barach sówki. Musiała się zmieścić w 12 oczkach. 


Wykonana jest z "Kocurka" na drutach 2,75 mm. Na wierzchniej stronie przykleiłam parę ruchomych oczek, żeby było zabawnie.
Opaska jest dwustronna, zrobiona metodą double knitting. Do spodniej strony nie doczepiałam oczek, ze względu na komfort noszenia, ale w razie potrzeby można odczepić oczka z jednej strony i przykleić z drugiej.

Pierwszy raz robiłam tą metodą. Na początku szło powoli, ale z czasem nabiera się tempa. Kłopot miałam z wzorem zwłaszcza w pierwszych rzędach, ale to podwójne postrzeganie wzoru też jest do opanowania. Zapewne będę tę technikę wykorzystywać przy zimowych szalach, bo efekt jest świetny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz