środa, 3 października 2018

Pożegnanie lata i oswajanie jesieni

Wrzesień rozpieszczał nas pogodą. Bluzkę którą uszyłam w sierpniu udało mi się nosić niemal do ostatnich dni września. Stała się przypadkiem uszytkiem na pożegnanie lata. Moja pierwsza hiszpanka:

Zrobiłam ją modyfikując kilka różnych wykrojów więc źródła nie podam. Za materiał posłużyła mi spódnica założona może raz, zalegająca w szafie od kilku lat. Teraz noszę ją znacznie częściej. Materiał jest lejący, idealny na ciepłe dni. Pod wpływem wiatru delikatnie faluje, co bardzo lubię. Dół i rękawy wykończyłam taśmą z kuleczkami. Są cięższe w stosunku do materiału, dzięki czemu podkreśliły efekt falowania materiału. Mi się to podoba. 
To na pożegnanie cudownego lata, a na oswajanie jesieni, mała zapowiedź:


Szczegóły  wkrótce.
Do napisania i niech Moc będzie z Nami😃