piątek, 18 marca 2016

Plany na kwiecień i ... resztę roku

Wczoraj odebrałam paczkę zamówioną przez Wymarzonego Męża, a w niej grube HiyaHiya. Tym razem druty mają długość 5", zestaw cienkich HH mam długości 4". Zdążyłam je wypróbować, gdyż robię męski sweter (niestety marne szanse bym zdążyła z nim do 20 marca, z powodu spraw rodzinnych nie do przewidzenia, ale jestem już blisko końca). Dłuższe druty przy tej grubości były bardzo dobrym pomysłem.  Idealnie pasują, są leciutkie i bardzo, bardzo dobrze się na nich robi. I jakoś tak ładniej ;)


Wraz z nimi było: kilka motków Kartopu Nubuk, które są niesamowicie miłe w dotyku, aksamitne, z lekkim meszkiem oraz grubiutka Kartopu Gipsy, na ciepły sweter dla Wymarzonego Męża. 
W taki sposób plany na kwiecień same się stworzyły (już nie mogę doczekać się robienia z Nubuku, nie mówiąc o noszeniu go) i na resztę roku, bo z grubszej włóczki lepiej robi mi się w chłodne dni.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz