Pogoda nas ostatnio rozpieszcza. Jednak uziemieni z powodu choroby moich Smyków ograniczamy naszą aktywność do wizyt lekarskich. Podczas powrotu jednej z nich skorzystaliśmy z okazji i Młodzik zebrał kilka roślinek rosnących na pobliskich trawnikach. W domu wykonał swój pierwszy zielnik, który po ususzeniu planuję oprawić i powiesić na ścianie. Roślinki przykleił taśmą klejącą do sztywnego brystolu. Kolejny pomysł na kreatywne spędzenie czasu z dzieckiem.
Do napisania i niech Moc będzie z Nami 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz