Potrzebowałam kamizelki. Niezbyt grubej, czarnej, o niekoniecznie klasycznym kształcie. Jednocześnie przeglądając wzory, natrafiłam u Intensywnie Kreatywnej na Tibetan Clauds http://www.intensywniekreatywna.pl/szal-tibetan-clouds/. Wzór, który bardzo mi się spodobał, rozpisany jest na szal, ale kto nam karze trzymać się schematów ( po prawdzie, schematu wzoru trzymałam się ściśle :))
Tak powstała taka inna kamizelka.
Robiona jest z jednej części. Zaczyna się od wykonania pleców, gdzie zastosowałam wzór Tibetan Clauds.Wychodzi nam kwadrat (wielkość kwadratu dopasowałam do szerokości moich pleców), który z po dwóch przeciwległych stronach dzielimy na pół (cz. a -góra i cz.b - dół) i robimy dalej wybraną częścią wzoru. Powstałe paski krzyżujemy na przedzie, pilnując by się nie skręciły. Następnie łączymy (cz. b-góra, cz. a - dół) z pozostawionym bokiem kwadratu.
Pozostałe dwie naprzeciwległe strony pozostawiamy nie zakończone, na pomocniczych żyłkach. Na zakończenie obrobiłam górę kamizelki i dół (nabrałam oczka razem z kwadratu i pasków przodu) wzorem który zapobiega wywijaniu (1 rz: 1l, 1p itd, 2 rz: 1p, 1l). Daje nam to też możliwość manewru, gdyby się okazało że zrobione ramiona kamizelki, czy część pleców jest za wąska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz