poniedziałek, 9 stycznia 2017

Kopciuszkowanie

W ramach noworocznych postanowień, porządkuję przestrzeń wokół siebie. Także tą robótkową. To będzie najtrudniejsze, gdyż obiecałam sobie, że nie kupię żadnej nowej włóczki póki nie wykorzystam nagromadzonych zapasów. Będzie ciężko, ale też mobilizująco. 
A w ramach porządków, dziś czeka mnie kopciuszkowanie, odkładane od nie wiem już jak dawna.


Ten galimatias to piękny różowy i perłowy kordonek, w dużej ilości. Jak widać na załączonym obrazku, mam już jeden kłębek i pół drugiego, czyli prace postępują. Dostałam ten zwitek dawno temu od Babci. Już mam pomysł na niego, pytanie tylko ile mi się jeszcze zejdzie z jego rozplątaniem.
A wy, macie jakieś postanowienia noworoczne i sposób na ich realizację?
Do napisania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz