piątek, 23 grudnia 2016

Nie całkiem piernikowy Ciastek oraz co czytałam w wolnym czasie

Na początek książka. Czytałam ją szybko, czasami się nad nią wzruszyłam. O czym mowa: "Bóg nigdy nie mruga". Jest to zbiór opowiadań, które mają czytelnikowi przypomnieć, że wszystko ma jakiś sens i zawsze jest wyjście z sytuacji. Choć nie zawsze jest ono dla nas widoczne od razu. To druga książka tej autorki, którą czytałam. I tak jak poprzednia mówi o tym co każdy z nas wie, ale nie zaszkodzi raz jeszcze o tym poczytać. Dla tych co myślą, że czasami Bóg może nie dostrzegać wszystkiego.  

Ja po 100 lekcjach mam na razie przesyt i trochę minie nim sięgnę po kolejnych 50.

Pod wpływem świątecznych klimatów zrobiłam kolejną filcową bombkę. Tym razem to piernikowy ciastek.

Wykonany jest z filcu. Zamiast guziczków wyposażyłam go w dzwoneczki. 
Zarówno Ciastek jak i Święta Rodzina trafiły już do nowych właścicieli i zapewne wiszą już na choinkach. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz